Choć cykliczne pomiary glukometrem są podstawowym warunkiem dobrej kontroli glikemii, nie należą do najprzyjemniejszych czynności, z jakimi na co dzień mierzą się diabetycy. Nic dziwnego, że firmy – wychodząc naprzeciw potrzebom odbiorców – starają się stworzyć bardziej wygodny i mniej inwazyjny sposób pomiaru poziomu cukru we krwi bez konieczności kłucia.
Jednym z nich jest smartwatch, czyli inteligentny zegarek, który ma informować nas o naszej glikemii w taki sam sposób, jak pokazuje godzinę. Kto pracuje nad takim smartwatchem i jak zmieni to życie milionów cukrzyków?
Fitbit i Dexom łączą siły
Fitbit, amerykańska firma zlokalizowana w Californii, znana jest przede wszystkim z produkcji bezprzewodowych urządzeń monitorujących dzienną aktywność. Fitbit produkuje gadżety umożliwiające oszacowanie dziennej ilości wykonywanych kroków, tętno czy poziom spalanych kalorii w ciągu dnia. Firma ta jest liderem na światowym rynku tego rodzaju urządzeń – szczególnie zaś opasek i smartwatchy monitorujących wspomniane parametry.
Dexcom jest firmą, która opracowuje, produkuje i rozprowadza systemy pozwalające na ciągły monitoring glikemii (tzw. CGM – continous glucose monitoring systems, czyli system ciągłego monitoringu glukozy). Podobnie jak Fitbit, główna siedziba firmy zlokalizowana jest w San Diego, California.
Obie firmy zdecydowały się złączyć siły by razem stworzyć coś, co ma szanse ułatwić codzienne funkcjonowanie wielu diabetykom.
Owoc współpracy
Owocem współpracy obu firm ma być inteligentny smartwatch – nazywany Ionic watch – dzięki któremu łatwo i bezboleśnie można będzie monitorować poziom cukru we krwi. Produkt ma zawierać wspomniany system CGM opracowany przez firmę Dexcom, jednak w nieco zmodyfikowanej wersji.
Do tej pory CGM oparty był o sensor zlokalizowany podskórnie, który w sposób ciągły dokonywał pomiaru glukozy. Aby stworzyć bardziej wygodne urządzenie, Dexom nawiązał już współpracę z Apple Watch, co pozwala na wyświetlanie wyników pomiaru na ich zegarkach.
Ciągle udoskonalany Ionic Watch
Ionic watch ma mieć też wbudowany nowej generacji, specjalistyczny sensor SpO2, który monitoruje m.in. puls i poziom krwi natlenowanej. Ten drugi parametr jest szczególnie przydatny do obserwacji w przypadku, gdy zmagamy się z problemami z oddychaniem, astmą, krótkim oddechem, dusznością czy bólem w klatce piersiowej. Monitorowanie poziomu krwi natlenowanej pomoże nam wtedy sprawdzić, czy do naszego ciała dociera odpowiednia ilość tlenu.
Co ważne, smartwatch ma działać zarówno na systemach operacyjnych Android jak i iOS.
Nadzieje na zmianę życia cukrzyków
Dyrektor generalny Fitbit, James Park, mówi: „Siła naszej marki i zdolność do monitoringu kluczowych parametrów ciała w sposób ciągły przez co najmniej 4 dni, połączona z siłą lidera na rynku CGM, firmą Dexcom, tworzy potężną kombinację, która – mam nadzieję – pomoże milionom diabetyków łatwiej kontrolować glikemię.”
Park twierdzi, że celem prac nad powstaniem Ionic jest przyniesienie pozytywnych zmian zdrowotnych i stworzenie bardziej zaawansowanych urządzeń monitorujących stan zdrowia. Według Parka, współpraca Fitbit i Dexcom jest świetnym przykładem jak tę wizję zamienić w rzeczywistość.
Szef i dyrektor generalny Dexcom, Kevin Sayer dodaje: „Wierzymy, że wzbogacenie Fitbitowego zegarka Ionic w nasz system CGM, dostępny zarówno na Android jak iOS, będzie miał pozytywny wpływ na sposób, w jaki cukrzycy kontrolują swoją glikemię.”
Firmy liczą, że Ionic pojawi się na rynku w 2018 roku. Miejmy nadzieję, że plany te zostaną wcielone w rzeczywistość i już niedługo cukrzycy będą mieli możliwość skorzystać z udogodnienia, które dała im współpraca Fitbit i Dexcom.