Do tej pory używano go w terapii cukrzycy typu 2. Najnowsze doniesienia naukowe wskazują, iż może stać się skutecznym lekiem w leczeniu choroby Parkinsona. O jakim środku mowa i na jakiej podstawie wyciągnięto tak obiecujące wnioski?
Naukowcy którzy badają związek choroby Parkinsona i cukrzycy typu 2 uważają, że mechanizmy tych dwóch schorzeń mogą być podobne. Prawdopodobieństwo wystąpienia choroby Parkinsona u diabetyków typu 2 jest aż 80% wyższe niż u osób zdrowych. Okazuje się, że być może można te choroby leczyć w podobny sposób
Exenatidum – czy leczy tylko cukrzycę typu 2?
Lek znany pod nazwą Bydureon, zawierający w składzie substancję czynną o nazwie exenatidum, używany był do tej pory głównie w terapii cukrzycy typu 2. Exenatidum jest związkiem z grupy inkretyn, zwanych też agonistami receptora GLP-1 (glukagonopodobnego peptydu-1), które w warunkach hiperglikemii mają zdolność do zwiększania wydzielania insuliny przez komórki β wysp trzustki regulując poziom cukru we krwi.
Inkretynomimetyki (leki inkretynowe), do których należy exenatidum, działają też ośrodkowo, hamując łaknienie i spowalniając opróżnianie żołądka. Wpływają więc pośrednio na obniżenie masy ciała pacjenta z cukrzycą typu 2. Z reguły podawane są podskórnie, w postaci iniekcji.
Do tej pory Exenatidum używane były jako alternatywa dla insulinoterapii w cukrzycy typu 2. Nowe badania naukowe wskazują, że jego zastosowanie może być efektywne także w terapii choroby Parkinsona.
Exenatidum i choroba Parkinsona – jaki związek odkryto?
Wnioski z badania opublikowanego na początku sierpnia w prestiżowym czasopiśmie The Lancet wskazują – exenatidum (w Polsce dostępne jako Byetta) wpływa neuroprotekcyjnie (ochronnie na komórki układu nerwowego) u pacjentów z chorobą Parkinsona.
Eksperyment przeprowadzony został przez badaczy z University College London, a badanie ufundowane zostało przez fundację The Michael J. Fox Fundation for Parkinson’s Research. Wzięło w nim udział 62 pacjentów dotkniętych chorobą Parkinsona o nieznanej przyczynie (tzw. idiopatyczny rodzaj schorzenia), w średnim stopniu zaawansowania choroby. Przedział wiekowy badanych wynosił 25-75 lat.
- Przeczytaj więcej: wszystko o lekach cukrzycowych
W randomizowanej, podwójnie zaślepionej próbie, grupę 62 pacjentów podzielono na dwie podgrupy – jedną otrzymującą podskórne iniekcje 2mg exenatidum i drugą, otrzymującą placebo. Dawki podawane były raz w tygodniu przez 48 tygodni jako dodatek do standardowego leczenia, które wcześniej zostało u nich wdrożone. Po opływie 48-tygodni przeprowadzono 12-tygodniowy okres odstawienia wszystkich medykamentów w celu “oczyszczenia” organizmu ze stosowanych substancji. Miało to pomóc w ocenie, czy terapia przyniosła jakiekolwiek zmiany w występowaniu objawów choroby Parkinsona.
Stan pacjentów przed zastosowaniem exenatidum został sprawdzony przy pomocy kwestionariuszy oceniających stopień zaawansowania choroby Parkinsona. Pomogło to ocenić, czy zastosowanie exenatidum przyniosło poprawę, czy też nie wpłynęło na postęp choroby.
Po 60 tygodniach od wdrożenia całej procedury zastosowania, a następnie odstawienia terapii zaobserwowano pozytywne zmiany u pacjentów w grupie stosującej exenatidum. Dotkliwość objawów choroby znacznie zmniejszyła się u pacjentów, u których wdrożono lek, oraz pogorszyła u tych otrzymujących placebo.
Exenatidum – szansa na leczenie choroby Parkinsona?
Profesor neurologii na University College London oraz współautor tego badania, Thomas Foltynie twierdzi, iż badanie pokazało jak w krótkim okresie czasu poprawiły się wskaźniki szacujące zaawansowanie choroby Parkinsona. Choć krótki czas stosowania exenatidum pozwolił otrzymać poprawę sięgającą tylko 3,5 punku w skali nasilenia objawów.
Foltynie uważa, że idąc tym tropem, po 2 latach pacjenci z placebo mogliby osiągnąć o 6 punktów gorszy wynik, podczas gdy Ci otrzymujący exenatidum prawdopodobnie pozostaliby na tym samym etapie. Jest to bez wątpienia osiągnięcie na dużą skalę.Foltynie podsumowuje, że mając do czynienia z takim zjawiskiem, można byłoby mówić o zatrzymaniu postępu choroby dzięki exenatidum.
Exenatidum w chorobie Parkinsona – potrzebne dalsze badania
Wspomniane badanie przeprowadzone było jak na razie na etapie przedklinicznym, jednak obiecujące wyniki z pewnością skłonią naukowców do przeprowadzenia badań klinicznych z wykorzystaniem exenatidum. Badacze wskazują, iż czas trwania eksperymentu był dość krótki i potrzebne są dłużej trwające badania by sprawdzić, jak exenatidum będzie “działało” w dłuższej perspektywie czasu.
Z pewnością będzie je trzeba również powtórzyć na bardziej licznej grupie pacjentów, zanim będzie można jednoznacznie stwierdzić, iż exenatidum jest nowego rodzaju lekiem na chorobę Parkinsona.
Zastępca dyrektora organizacji Parkinson’s UK – David Dexter – mówi też, że wnioski z badania są obiecujące również dlatego, że dają badaczom podpowiedź, jaki lek może pomóc w chorobie Parkinsona. Exenatidum przekracza bowiem barierę krew-mózg jedynie w małym stopniu – jeśli zaś uda się znaleźć lek działający na podobnej zasadzie, jednak lepiej przechodzący wspomnianą barierę, może on mieć jeszcze lepszy efekt w leczeniu choroby Parkinsona niż exenatidum.
Choroba Parkinsona jest schorzeniem atakującym centralny układ nerwowy. Do jej charakterystycznych objawów należy drżenie kończyn, osłabienie siły mięśniowej i spowolnienie motoryki pacjenta. Do tej pory leczenie tego schorzenia polegało na podawaniu lewodopy i agonistów dopaminy. Być może exenatidum, stosowane dotychczas u pacjentów z cukrzycą typu 2. okaże się efektywne również w leczeniu choroby Parkinsona. Ostatnio przeprowadzone badania naukowe w tym zakresie okazują się bowiem mieć obiecujące wnioski.