Badanie, przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Colorado, wykazało, że wysokie spożycie cukru (szczególnie znajdującego się w słodkich napojach) przez dzieci zagrożone genetycznie cukrzycą typu 1 u których rozpoczął się proces chorobowy, może przyspieszyć rozwój choroby.
U dzieci, u których proces chorobowy się nie rozpoczął, spożycie cukru nie zwiększało ryzyka.
Jest to kolejne badanie, wskazujące na taki związek. Poprzednie badania (Dania, Kanada) wskazywały na powiązanie diety bogatej w węglowodany oraz diety o wysokim indeksie glikemicznym jako czynniki ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
Pod lupą blisko 2 tys. młodych pacjentów
Naukowcy wzięli pod lupę dane gromadzone od 1993 roku zawarte w raporcie Diabetes Autoimmunit Study in the Young (DAISY), raporcie zbierającym dane o dzieciach o genetycznym ryzyku zachorowania na cukrzyce typu 1. (GENOM HLA-DR,DQ). Raport zbiera dane o takich dzieciach od 1993 roku.
W raporcie, między innymi, znajdują się statystyki dotyczące spożycia sacharozy, fruktozy, słodzonych napojów i soków wśród dzieci z wysokim ryzykiem genetycznym cukrzycy typu 1.
Dane obejmowały 1.893 dzieci (48% dziewczynek i 52% chłopców) w średniej wieku 10,2 lat. Większość młodych pacjentów (76%) pochodziło z białych grup etnicznych. Wśród nich organizmy 142 dzieci wytworzyły autoprzeciwciała insuliny (IA), co jest pierwszym sygnałem, że może rozwinąć się cukrzyca typu 1, choć nie musi. U 42 dzieci konsekwencji rozwinęła się cukrzyca typu 1.
Poziom spożycia cukru zawartego w napojach słodzonych wpłynął na wzrost ryzyka rozwoju cukrzycy wśród młodych pacjentów, jeśli już w ich organizmie stwierdzono przeciwciała IA. Związku tego nie zauważono w przypadku soków.
Zdaniem specjalistów, mimo że soki słodzone zawierają spora ilość cukru, to poza nim posiadają też wiele wartościowych składników, oraz co ważne, nie zawierają sztucznych dodatków, które również mogą mieć wpływ na wzrost zachorowań.
Cukier a cukrzyca typu 1
Chociaż samo ryzyko rozwoju przeciwciał insuliny AI nie było zależne od poziomu spożycia cukru, co oznacza, że cukier nie wyzwala procesu chorobowego, istnieje wyraźny związek między spożyciem cukru i późniejszym stadium cukrzycy typu 1, u tych , u których proces się rozpoczął.
Oznacza to, że jeśli układ odpornościowy został aktywowany przez czynniki genetyczne i środowiskowe (np. infekcja wirusowa) i atak układu odpornościowego już się zaczął, spożycie cukru może przyspieszyć rozwój choroby.
Jak to się dzieje?
Z przyczyn genetycznych i środowiskowych u niektórych z nas, sama insulina powoduje reakcję układu odpornościowego, który ją atakuje. Wtedy w organizmie pojawiają się przeciwciała insuliny AI. Nie oznacza to, że każdy, u kogo pojawią się przeciwciała AI zachoruje na cukrzyce typu 1. Jednak u takich osób więcej własnej insuliny oznacza, że układ odpornościowy jest bardziej wobec niej agresywny.
Zwiększone spożycie cukru zwiększa zapotrzebowanie na insulinę, w konsekwencji trzustka pracuje dużo ciężej, jest bardzo obciążona, komórki beta obumierają (apoptoza), a nowe nie tworzą się, tak jak powinny. Taka osłabiona trzustka jest łatwym łupem dla układu odpornościowego, który już zaatakował insulinę.
Podobne teorie zostały przedstawione odnośnie sytuacji stresowych i traumatycznych. W sytuacjach stresowych, wątroba wydziela glukozę, a trzustka zwiększa w odpowiedzi produkcję insuliny. Taka produkcja inuliny na akord – czy to z powodu diety bogatej w cukry, czy sytuacji traumatycznej – obciąża znacząco trzustkę.
Praktyczny wymiar
Wyniki badań, opublikowane na łamach Diabetologii, powinny być potwierdzone przez bardziej szczegółowe analizy.
Naukowcy jednak uważają, że te wyniki wskazują, iż w rodzinach, gdzie występuje ryzyko cukrzycy typu 1 u dzieci (cukrzyca typu 1, celiakia czy inna choroba autoimmunologiczna u rodziców, dziadków lub rodzeństwa) warto ograniczyć spożycie słodkich napojów, wysokoprzetworzonych węglowodanów, oraz unikać diety wysokokalorycznej. Należy też zwiększyć aktywność fizyczną, gdyż ta poprawia wrażliwość na insulinę, co z kolei zimniejsza zapotrzebowanie na insulinę
Choć na razie nie potwierdzono skuteczności takich działań, badacze podejrzewają, że to może zapobiec rozwojowi cukrzycy typu 1 u dzieci, a podjęcie ich nie ma żadnych negatywnych skutków ubocznych.