Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu z Linköping sugeruje, że poważne wydarzenia z dzieciństwa, takie jak śmierć w rodzinie, rozwód rodziców lub wypadek, są związane z trzykrotnie wyższym ryzykiem rozwoju cukrzycy typu 1. Badania zostały opublikowane 9 kwietnia na łamach czasopisma Diabetologia.
Takie ‘sensacyjne’ wyniki zostały szybko podchwycone przez zagraniczne media, zwłaszcza te tabloidowe. Takie wiadomości są bywają pretekstem, aby wzbudzać poczucie winy u rodziców, którym i tak nie jest łatwo opiekować się chorym dzieckiem. Jednak po dokładnej analizie jak badanie przeprowadzono, prawda nie jest aż tak jednoznaczna.
- Przeczytajteż: Nastolatki muszą się ‘dotrzeć’ z cukrzycą
Stres psychiczny do 14 roku życia potraja ryzyko cukrzycy typu 1?
W badaniu wzięło udział 10.495 uczestników w wieku od 2 do 14 lat. 58 młodych pacjentów wykazywało objawy rozwoju cukrzycy typu 1. Badanie polegało na wypełnieniu kwestionariusza przez członków rodziny uczestników badania. W większości robiły to matki dzieci.
Na podstawie wypełnionych ankiet naukowcy doszli do wniosku, że stresujące wydarzenie może prowadzić do przeciążenia komórek beta, co z kolei wpływa na rozwój cukrzycy typu 1. Z powodu podwyższonego poziomu kortyzolu (hormonu stresu), zapotrzebowanie na insulinę wzrasta z uwagi na reakcję fizjologiczną na stres i przygotowanie organizmu do walki.
“(…) Doświadczenie poważnego wypadku powodującego stres psychiczny w ciągu pierwszych 14 lat życia, może być czynnikiem ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1”- napisali autorzy badania.
Jedna z wcześniejszych teorii mówi, że traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa mogą doprowadzić do szybszego pojawienia się objawów u osób, w których cukrzyca typu 1 już się powoli rozwija.
Dystans wobec badania
Jako, że nie była to analiza biologicznych mechanizmów, a jedynie wskazanie na istnienie korelacji, należy przyjąć, że jest to hipoteza, a nie stwierdzenie naukowe.
Całkowita liczba przypadków wystąpienia cukrzycy typu 1 w omawianym badaniu jest stosunkowo niewielka (58 dzieci), dlatego wyniki należy traktować z dużym dystansem. Sara Johnson z JRDF, wiodącej organizacji finansowania cukrzycy, po zapoznaniu z raportem stwierdziła, że cukrzyca rozwija się cztery razy częściej, gdy choroba dotyka członków rodziny pacjenta, co jest czynnikiem ryzyka.
Podsumowując, badanie należy potraktować jako wskazówkę. Niezbędne będą dalsze analizy w celu potwierdzenia związku między rozwojem cukrzycy typu 1 a wydarzeniami z dzieciństwa.
W tym kontekście warto przypomnieć, że we wrześniu 2014 roku Diabetes.co.uk przeprowadziło badanie na 500 pacjentach z cukrzycą. Wyniki sugerowały, że u 78 % uczestników stres w miejscu pracy, nadgodziny oraz śmierć w rodzinie doprowadziły do rozwoju choroby.