Ministerstwo Zdrowia rozważa wprowadzenie ‘diabetologicznej porady edukacyjnej’ do pakietu usług specjalistycznych opłacanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Chodzi tutaj o włączenie usług edukatorów diabetologicznych do pakietu usług medycznych dostępnych dla diabetyków ramach NFZ.
W prawidłowym leczeniu cukrzycy pacjent pełni równie istotną rolę co lekarz – wiedza pacjenta na temat cukrzycy jest warunkiem uniknięcia powikłań i właściwego leczenia choroby. Edukacja diabetologiczna powinna być częścią każdej konsultacji lekarskiej osób chorych na cukrzycę.
Niestety realia są inne. Prezes Stowarzyszenia Edukacji Diabetologicznej, Beata Stepanow uważa że lekarze pierwszego kontaktu oraz lekarze diabetolodzy nie mają możliwości czasowych oferowania edukacji diabetologicznej swoim pacjentom. Usługi edukatorów odciążyłby więc lekarzy pierwszego kontaktu oraz diabetologów.
Obecnie w Polsce działa około 1700 edukatorów diabetologicznych na prawie 2 miliony chorych.
Na konferencji prasowej, która odbyła się 03/10/14 rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, Krzysztof Bąk stwierdził, że trwają parce nad włączeniem usług edukatorów diabetologicznych do pakietu świadczeń opłacanych przez NFZ.
Obecnie pacjenci z cukrzycą typu 1 pacjenci z cukrzyca typu 2 leczeni insuliną i wymagający intensywnego monitorowania, a także pacjentki z cukrzycą ciężarnych są objęci Kompleksową Ambulatoryjną Opieką Specjalistyczną (KAOS) w ramach NFZ. W ramach tej opieki pacjenci mają dostęp do specjalistów wymaganych do prawidłowego leczenia cukrzycy i jej powikłań – diabetolog, okulista, chirurg, ortopeda i inni.
Według analiz NFZ, wprowadzenie w 2008 KAOS nie wpłynęło na zmniejszenie ilości powikłań cukrzycowych i zmniejszenie ilości pobytów w szpitalach. Okazuje się że usługi te nie są jednak wykorzystywane w pełni. Według Krzysztofa Baka, osoby z cukrzyca typu 1 powinny odbyć 8-12 wizyt rocznie w ramach pakietu KAOS, a obecna średnia wynosi 3-4 wizyty. Osoby nie leczone insuliną powinny skorzystać z 4 konsultacji rocznie.
Krzysztof Bąk skomentował również postulaty wprowadzenia Karty diabetologicznej na wzór karty pacjenta onkologicznego. Karta taka pomogłaby usprawnić opiekę na diabetykami oraz zapewniłaby bardziej spójne leczenie wszystkich chorych zgodnie ze standardami.
Krzysztof Bąk uważa, że wprowadzenie karty chorego na cukrzyce możliwe będzie po wprowadzeniu systemu elektronicznej informacji o pacjencie.
Czy możemy uznac że Ministerstwo Zdrowia zaczyna rozumieć, że zapobieganie w cukrzycy kosztuje mniej niż leczenie?